niedziela, 1 marca 2015

4 .




Witam marzec! Oby był ciepły, i dużo piękniejszy od lutego, na to liczę! 
Ale dziś, peeling myjący kupiony w biedronce i żel pod prysznic limonkowy. Uwielbiam te peeling , używam go już jakieś dwa lata, ale ten zapach mnie zachwycił, żurawina pachnie cudownie. Idealnie oczyszcza twarz, używam do 2-3 w tygodniu i jestem mega zadowolona! Inne jakoś nie zachwyciły mnie swoim działaniem mimo, że są dużo droższe. Jednak nie wszystko co drogie to dobre! :)







Za to żel pod prysznic Original Source Lime to kompletna klapa jak dla mnie. Zastanawiałam się nad kokosowym i żałuję, że nie zdecydowałam się na temten. Ten niestety mimo iż początkowo pachnie ładnie to po nałożeniu na skórę jak dla mnie pachnie nie przyjemnie i raczej więcej nie zagości on w mojej łazience! Lubię rzeczy o smaku czy zapachu limonki jednak ten żel nie przypadł mi do gustu.






:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz