wtorek, 10 marca 2015

8 .


U mnie dziś znowu piękne słoneczko od rana, więc przygotowałam post o tym co czasem gości na moich ustach. Nigdy nie przepadałam za szminkami, raczej byłby to pomadki nawilżające i tyle. Teraz jestem w poszukiwaniach idealnego nudziaka i czerwieni matowej, która podbije swym kolorem moje serce, a nie jest to łatwe. :) Nie mam wielu szminek, jest to raczej kilka i zaledwie z tych kilku używam 3. Chyba jeszcze nie znalazłam swojego koloru dlatego jest ich tak niewiele i nie przekonałam się do koloru na moich ustach. Choć jak patrzę na te wszystkie pięknie pomalowane usta różnymi kolorami, to aż boli mnie to, że nie lubię tego na co dzień u siebie! :) 



Do codziennej pielęgnacji moich ust używam NIVEA Lip Butter raspberry rose, uwielbiam za zapach i za to, że po nałożeniu po chwili usta robią się idealnie miękkie. W moim przypadku sprawdza się świetnie. :) 



Szminka z LOVELY, kupiłam ją jakiś czas temu w rossmann'ie, bo spodobał mi się kolor. Jest to szminka z połyskiem, kolor po nałożeniu na usta niestety nie jest tak intensywny jak na zdjęciu, ale bardzo ją lubię. Dosyć często gości na moich ustach. ;)



Kolejna pomadka kupiona ze względu na swój kolor, BAOLISHI. Niestety okropnie wysusza usta, więc nakładam ją jedynie w połączeniu z masełkiem, by moje usta nie były za bardzo suche. Korzystam z niej raczej rzadko. 



Moja ukochana, już wysłużona szminka BELL. Soczysta czerwień, po nałożeniu robi się matowa. Uwielbiam ją, na moich ustach zawsze towarzyszy mi na większych wyjściach. Nie ściera się tak szybko, po nałożeniu kilku warstw nawet utrzymuje się do 3-4 h. ;)







Zupełnie nie wiem co mnie skłoniło do kupieniu zestawu tych neonowych pomadek w biedronce. Wpadł mi w oko różowy, więc kupiłam. Raz na jakiś czas użyje różowej i to tyle. ;) Wbrew pozorom nie wysuszają aż tak bardzo ust. 




 Od lewej : 
Bell - czerwień, matt po wyschnięciu. 
Lovely - róż z połyskiem.
Neon fioletowy - biedronka.
Neon różowy - biedronka.
Baolishi - różowa, z drobinkami brokatu. 








2 komentarze: